Miejsce wybrane przez pierwszego wodza klanu Czarnego Pazura na kwaterę główną jego członków. Jest to góra czarnej barwy, w której mieści się wiele jaskiń połączonych ze sobą siecią tuneli. Każdy wilk z klanu ma własną grotę, jest tu też jedna wielka jaskinia pełniąca rolę holu i miejsca spotkań członków klanu.

*Przyszedl zmarzniety do jaskini* Je..je...jest tu ktos? Zi..zi..zimno mi....

*Obudził się , spojrzał na wilczka* Ja jestem. Skąd tu się wziąłeś mały? Połóż się, i rozgrzej, tutaj jest cieplej niż na zewnątrz.

Dziekuje, wiesz, sam nie wiem jak tu trafilem, szlem z mama do jaskini, i nagle zerwala sie burza, kiedy przechodzilismy przez rzeke na takim zwalonym drzewie, to uslyszalem trzaski, i kiedy sie obejrzalem mamy, i drzewa nie bylo, a mi sie udalo przejsc przez rzeke. Trafilem tutaj, czy moge tu zostac? Jestem sam, zgubilem sie, a tam jest tak strasznie...

Jak dla mnie możesz tu zostać, na razie mieszkam tu sam, przyda mi się ktoś do towarzystwa. Zaśnij, a rano pójde coś upolować. *Ten maluch musiał wiele przejść, zaopiekuję się nim, wyrośnie na silnego, i mężnego wilka klanu Czarnego Pazura. Pomyślał*

*Przytulil sie do wilka i zasnal*

Hej mały! Nie pozwalaj sobie na... ech, no dobrze, pierwszy i ostatni raz. *Położył głowę na skórze łosia leżącej na środku jaskini, na zewnątrz padał deszcz*